Jeśli staramy się być w naszym życiu ludźmi empatycznymi, uważnymi, wrażliwymi na ludzką krzywdę czy codzienne zmagania z trudnościami z pewnością w takich sytuacjach uaktywnia się w nas ogromna potrzeba udzielenia im pomocy. Wyciągnięcia dłoni, rozpoczęcia rozmowy, zorganizowania większego wsparcia, poświęcenia czasu - bycia prawdziwie obecnym. Chyba z tego wszystkiego, co zdążyłam już wymienić, takim pierwszym krokiem, by ruszyć z tematem jest wsłuchanie się w czyjś problem. W jego historię, opowieść - to, czym chce się z nami podzielić. Często samo to, że poświęciliśmy komuś naszą uwagę jest wystarczającą pomocą. Dowodem na to są słowa, które pewnie nie raz zdarzyło nam się usłyszeć, np. "dziękuję, że mnie wysłuchałeś", "dzięki, że mogłam się przed tobą otworzyć", "dziękuję za tę rozmowę". Sami pewnie też wielokrotnie wypowiedzieliśmy takie zdania. Myślę, że podobnie to też działa, gdy ktoś chce się z nami podzielić nie tylko tym, co trudne, ale też radosne. Z przejęciem opowiada nam coś ważnego - a my, choć pewnie często mamy inne pasje - słuchamy uważnie, by druga osoba wiedziała, że "ok, ta informacja jest dla mnie ważna". A co jeśli w obu przypadkach nasz rozmówca czuje, że stoi przy ścianie? Jeśli nie potrafimy stworzyć bezpiecznej przestrzeni podczas rozmowy, a za to pojawiają się: ataki, osądy, brak skupienia, ucinanie w połowie zdania czy nawet kompletna ignorancja? Pojawia się więc pytanie: czy komunikacji da się nauczyć w taki sposób, by to, co ważne Usłyszeć na czas? Tomasz Zieliński, prezes Akademii Komunikacji, swoją publikacją stara się nam w tym pomóc.
"To takie dziwne, że wy, dorośli, zamiast powiedzieć, że nie wiecie, zgadujecie, a my udajemy, że odgadliście, abyście się tylko odczepili" (s. 115).
Ja tak zrobię!
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Tomasz Zieliński
Oprawa: twarda
Liczba stron: 144
Data premiery: 16.12.2024
Wydawnictwo: Wydawnictwo Szaron
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.