4 lip 2024

ZWYCZAJNI ŚWIĘCI POLACY - MAŁGORZATA KRÓL

Gdy rozmyślamy na temat świętości zwykle przed oczami mamy mistyków, męczenników, stygmatyków obdarzonych niezwykłymi łaskami, o których przeczytać możemy w Żywotach Świętych Pańskich. Świętość wciąż kojarzy nam się z czymś zupełnie niedostępnym, odległym wręcz nieosiągalnym dla przeciętnego człowieka, któremu w codzienności nie jest po drodze z heroizmem i niezłomną wiarą. Niedawno przeczytałam też takie zdanie, że świętość pojmowana jest jako tytaniczny wysiłek i heroizm, i słusznie, "ale jest to najpierw wysiłek i heroizm Boga, nie człowieka, aby człowieka przyprowadzić do siebie", a cały zaś wysiłek człowieka i jego heroizm to wiara w miłość Boga, która owocuje miłością w życiu człowieka. Świętym zatem może być każdy, kto dary Boga przyjmuje w pełni. Czy w dzisiejszych czasach jest to jeszcze możliwe? Małgorzata Król, autorka książki Zwyczajne święte kobiety, wraca do nas z publikacją skupiającą się tym razem na historii dziesięciu zwykłych świętych mężczyzn, którzy swoje życie całkowicie powierzyli w ręce Boga. Może właśnie życiorysy zawarte w książce Zwyczajni święci Polacy zainspirują nas do podjęcia się wyzwania, jakim jest dążenie do świętości?



Świętość nie jest zarezerwowana dla idealistów, ani też nie jest żadnym ideałem. To codzienne relacje międzyludzkie, nasze powołanie, służba innym, pomoc drugiemu człowiekowi. Można wręcz napisać, że to po prostu - samo życie, w którym wszystko oddajemy Jezusowi. Proste czynności, rozmowy, radości, trudności, obowiązki. 

Autorka, Małgorzata Król, we wstępie do publikacji Zwyczajni święci Polacy tak określa "zwyczajną świętość":

"Ta zwyczajna świętość jest tak niezwykła dlatego, że nie wymaga od nas nadludzkich aktów. Nie zmusza nad do leżenia "plackiem" na zimnej posadzce, okaleczenia czy biczowania. Ta zwyczajna świętość wymaga jedynie, byśmy byli wierną żoną czy wiernym mężem, troskliwą córką lub opiekuńczym synem, czułym i ważnym rodzicem, życzliwym sąsiadem, wyrozumiałym dla rodziny, uczciwym pracownikiem i dobrym pracodawcą" (s. 9).

Właśnie taką wiernością swoim obowiązkom, powołaniu, wartościom wyróżniali się bohaterzy, których krótkie życiorysy poznajemy na kartach tejże książki. Świętość. Czy to dar dla każdego?



Małgorzata Król w najnowszej książce przedstawia historie dziesięciu zwykłych świętych mężczyzn, którzy całe swoje życie oddali Bogu, pokładając w Nim całkowitą ufność. Nawet jeśli mieli przed sobą perspektywę szybkiej śmierci poprzez zgilotynowanie, do samego końca ufali w Jego wolę. Lektura ta zawiera życiorysy: Jarogniewa Wojciechowskiego, Ryszarda Knosały, Józefa Ulmy, Edwarda Woyniłłowicza, Jana Tyranowskiego, Romualda Traugutta, Jerzego Ciesielskiego, Franciszka Stryjasa, Witolda Pileckiego i Karola Wojtyły seniora. 

Mężczyźni ci różnią się od siebie wiekiem, pochodzeniem, profesją czy powołaniem. Natomiast to, co ich łączy to przede wszystkim wierność i ufność w Boże prowadzenie, prostota i ta normalność, zwyczajność codzienności, która stała się ich heroizmem. Wszyscy stawiali czoła przeciwnościom, nienawiści, która była gorzkim owocem wojny. Czytając opowieść o ich życiu momentami miałam ciarki - ze wzruszenia, przejęcia ale też podziwu za ich bohaterską postawę.



Każda z przytoczonych historii jest poruszająca i niesie za sobą lekcję, która dla naszych czasów może być ogromną inspiracją do zmiany - przede wszystkim, by żyć odważnie w momencie, gdy wiele pokus jest obok, by nie być sobą. Pierwszy raz dowiedziałam się o "poznańskiej piątce" czyli pięciu młodych chłopakach: Jarogniewie Wojciechowskim, Czesławie Jóźwiaku, Edwardzie Kaźmierskim Franciszku Kęsym i Edwardzie Kliniku, którzy zostali posądzeni o zdradę stanu i zgilotynowani. A oni jedynie wyznawali zasadę prawdziwych patriotów kochających nasz kraj: Bóg, Honor, Ojczyzna. Ogromnie wzruszyłam się czytając przytoczone słowa, jakie zapisali na chwilę przed śmiercią w listach przekazanych do bliskich. Ileż tam ufności, wiary, pogodzenia z losem i nadziei na spotkanie z rodziną po tej drugiej stronie. 

Czy w momencie gdy człowiek jest schorowany, słaby i blisko śmierci myśli jeszcze o tym jak podnieść na duchu innych cierpiących? Sługa Boży Ryszard Knosała, nauczyciel, pasjonat litearury religijnej, kochający przekazywać wartości dzieciom, właśnie taki był - do ostatniego dnia ziemskiego życia, z sercem drugiemu człowiekowi  w obozie zagłady. Sam przytłoczony chorobą i wykończony obozową codziennością, ofiarnie pomagał innym. 

Kandydat na ołtarze, Romuald Traugutt, nawet w momencie egzekucji (śmierć przez powieszenie) potrafił ufnie spojrzeć w niebo, składając ręce do modlitwy. Człowiek ten jest symbolem ofairności, poświęcenia się dla spraw Ojczyzny i walki do samego końca. Ile razy my odpuszczamy w prostych sprawach codzienności z lenistwa, wygody, szybkiej zmiany zdania? 

Błogosławiony Franciszek Stryjas zaryzykował własnym życiem tylko dlatego, że pragnął dzieci uczyć religii. Gdy pomyślę o dzisiejszych czasach - notorycznym wypisywaniu dzieci z religii, nakazem zdejmowania symboli katolickich, prześmiewczym stosunkiem do katechetów ale też braku odwagi i zapału, by tego przedmiotu uczyć - to przeraża mnie wręcz dokąd zmierzamy? 



Podobnie jak w przypadku zwyczajnych świętych kobiet, które we wcześniejszej publikacji przytaczała autorka, mogę napisać, że ważnym jest, aby być świadomym swojego powołania - swojej godności. Od świętych możemy nauczyć się stawania w prawdzie, odkrywania na nowo najważniejszych wartości w życiu, niezależnie od naszego wieku. Nigdy nie jest za późno by przewartościować swoje priorytety, zmienić zachowania, pracować nad słabościami. Najprościej jest nam powiedzieć "taki/taka jestem - i już", starając się usprawiedliwiać brak pracy nad sobą. Ale zawsze można zrobić ten mały krok do przodu, wykazać się większym zaangażowaniem, aktywnością, by w drobnych sprawach powalczyć o to zbliżanie się do świętości, dostępną dla każdego!


Książka to dziesięć krótkich, ale treściwych życiorysów, które zawierają wszystkie najważniejsze informacje pozwalające dobrze poznać daną postać. Autorka pisze w sposób jasny, ciekawy, plastyczny, wplatając także krótkie ciekawostki. Znajdziemy tu także portrety z wizerunkiem świętych oraz bogatą bibliografię, będącą inspiracją dla tych, którzy zapragną o danej postaci poczytać więcej.

Czy w końcu zatem uda nam się odrzucić stereotypowe myślenie na temat świętości i spojrzeć na nią przez pryzmat własnej codzienności - swoich wyborów, zachowań? Ważne jest, aby być świadomym swojego powołania - swojej godności. Ważne też, by pojąć, że świętość to miłość. 

Od świętych możemy nauczyć się stawania w prawdzie, odkrywania na nowo najważniejszych wartości w życiu, niezależnie od naszego wieku. Nigdy nie jest za późno by przewartościować swoje życie,  zmienić przyzwyczajenia, pracować nad słabościami.

Powtórzę zatem pytanie autorki z kilku słów wstępu do tej publikacji: 

"Czemuż więc nadal wielu nie wierzy, że świętość jest dla każdego?"



SZCZEGÓŁY:
Autor: Małgorzata Król
Okładka: miękka
Liczba stron: 264
Data premiery: 10.06.2024
Wydawnictwo: Wydawnictwo Esprit

0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.