Z RÓŻAŃCEM W DŁONI OD NAJMŁODSZYCH LAT - KS. ROMASZ CEGLAREK - JAGOOPEPPERMINT

Różaniec dla wielu osób jest modlitwą, przy której znajdują ukojenie, spokój, wyciszenie, a dla innych nudnym i monotonnym powtarzaniem tych samych słów. Na pewno modlitwa różańcowa wymaga czasu, ale też skupienia. Biorąc pod uwagę wiele bodźców, z którymi mamy do czynienia każdego dnia, z łatwością można się im poddać i rozproszyć. Miewają tak często dorośli, więc z wielką wyrozumiałością należy podchodzić do zachęcania naszych pociech do tego rodzaju modlitwy. Za wychowywanie religijne dzieci odpowiadają przede wszystkim rodzice, ale też dodatkowo opiekunowie czy katecheci. Jeśli dziecko będzie obserwować modlących się na różańcu dorosłych, ten widok będzie dla nich naturalny. Z czasem też sami będą powtarzać fragmenty modlitwy. Warto mieć w domu pewnego rodzaju pomoce, odpowiednie do wieku dziecka, które posłużą nam w zachęceniu pociech do wspólnej modlitwy. U nas sprawdzają się przede wszystkim kolorowe, ilustrowane książeczki. Jedną z nich jest nowść autorstwa ks. Romana Ceglarka, Z różańcem w dłoni od najmłodszych lat. Lektura ta ułatwia wytłumaczenie najmłodszym kwestii związanych z tajemnicami różańcowymi i samą modlitwą, a wszystko dzięki ciekawym, odpowiednim do wieku rozważaniom i prostym ilustracjom.

We wstępie książki autor przytacza piękne słowa błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego, który "porównywał Różaniec do liny, za pomocą której możemy wspiąć się do nieba. Maryja, która już tam jest daje nam Różaniec, abyśmy się go mocno trzymali, bo z jego pomocą pragnie nas mieć w niebie" (s. 5).

Możemy zatem tłumaczyć naszym dzieciom, że modlitwa różańcowa pozwala nam poprzez Maryję zbliżyć się do Jezusa. Obrazowe porówanie bł. kard. Wyszyńskiego pozwoli im wyobrazić sobie wspinanie się po linie do nieba - po drodze mamy różne przystanki, które mówią o życiu Jezusa. A na tej drodze jesteśmy szczególnie zaopiekowani przez Matkę Bożą. Ks. Ceglarek podkreśla także, że książka ta dedykowana jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, ale także dla dorosłych, ponieważ to naszą rolą jest pokazywanie, czytanie, tłumaczenie naszym dzieciom, czym jest modlitwa na różańcu.

W książce znajdziemy grafikę, która dokładnie opisuje, jaką modlitwę odmawiamy na danym paciorku różańca. To bardzo pomocna "ściągawka", z której systematycznie można korzystać porównując z różańcem trzymanym w rączce dziecka, a tym na ilustracji. Jest to przykład nauki przez zabawę - naśladowanie. Dzieci szczególnie cieszą się, gdy ich różaniec jest kolorowy, wzorzysty, zwracający ich uwagę. U nas przynajmniej tak to działa!

Do wszystkich tajemnic różańca znajdziemy krótkie, zrozumiałe rozważania, odpowiednie dla dzieci w wieku przedszkolnym. Proste, estetyczne grafiki są dodatkowym, miłym dla oka, uzupełnieniem. Dobrze, że autor w tekście zaznaczył też w jakie dni odmawiać dane tajemnice.

Książeczka zawiera także tekst modlitw różańcowych odmawianych w czasie Różańca, takie jak:

Wierzę w Boga...

Ojcze nasz...

Zdrowaś Maryjo...

Chwała Ojcu...

O mój Jezu...

Marta Robin, francuska tercjarka franciszkańska, mistyczka i stygmatyczka, duchowa matka wspólnot świeckich o charakterze religijnym "Ogniska Miłości", Służebnica Boża Kościoła katolickiego, mówiła:

"Czyż serca małych dzieci nie są stworzone do modlitwy i miłości? Dlaczego więc tak mało z nich się modli? Modlitwa dzieci jest wszechmogąca. Nic piękniejszego od dziecięcej modlitwy, która wznosi się do Boga. Dzieci zjednoczone w modlitwie działają cuda. Mamy, róbcie wszystko, co tylko możecie, żeby wasze dzieci chciały się modlić, a w ten sposób dostarczycie największej radości Panu. Bądźcie pewne, że Aniołowie są u boku waszych dzieci i modlą się wraz z nimi".

Piękne są to słowa! Z naszego doświadczenia wiem, że sam widok różańca, który jest w widocznym miejscu w domu, a nie pochowany gdzieś pod poduszką czy w szufladzie, już jest dobrym sposobem, by dziecko się nim zainteresowało. Pojawiają się pytania: a co to jest? Do czego służy? Jakie słowa wypowiadam? Nawiązuje się zatem dialog, w którym mamy szansę nakreślić dzieciom czym modlitwa różańcowa jest. Jesteśmy dla naszych pociech świadectwem, kiedy widzą nas z różańcem w dłoni - sami też chętnie go oglądają, trzymają. To właśnie tak moja Matylda dołącza do mnie chociaż na jedno Zdrowaś Maryja. Zarówno córka jak i synek mają zawsze pod poduszką swoją dziesiątkę różańca. Gdy nie mogą usnąć, wiedzą, że mogą złapać go do rączki, by poczuć bliskość Maryi.

Cieszę się, że wydawnictwa katolickie dbają o duchowy rozwój dzieci i dają nam możliwość przybliżania im najważniejszych informacji o modlitwie, w tym różańcowej, w taki prosty, obrazowy sposób. Nam na pewno przyda się ta publikacja, bo od października dołączamy całą rodziną do wspólnoty, na spotkaniach których, dzieci mają wyznaczony czas modlitwy przy ołtarzu jedną dziesiątką różańca. Mam zatem jeszcze trochę czasu, by ich tego nauczyć w domu z pomocą książki Z różańcem w dłoni od najmłodszych lat.

"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego"
(Mt 18,3)