Wszystko byłoby takie proste, gdybyśmy znów byli w Sercowie! - wielokrotnie właśnie tak wzdychali bohaterzy z Żółtego Liceum, gdy już jako studenci, musieli mierzyć się z losami dorosłego życia - często posłani w miejsca oddalone nawet o tysiące kilometrów od ukochanej mazowieckiej idylli. Gdy szczerze kocha się miejse swojego dzieciństwa, wszystkie jego ulice, ścieżki, alejki, budynki - bardzo ciężko jest tak po prostu dać się ponieść światłom wielkiego miasta. Wracają krajobrazy, zapachy, odgłosy, które przypisane są w naszych wspomnieniach do konkretnych ludzi. Ludzi, którzy w naszym życiu są ważni, nadają mu sens. Z nimi codzienność ma inne kolory - ciepłe, klarowne, miłe dla oka i duszy. Ale są też i takie osoby, które w tym ukochanym miejscu wplotły nieco ciemniejszych barw - bo same tkwiły w ciemności. U nich także w mroku może pojawić się promyk światła. Poślub mnie nad rzeką to książka o miłości - do szaleństwa i wieczności. O wyzwaniach, decyzjach, nadziei, pięknych powrotach i niezwykłych darach od Pana, będących nowym życiem. Czy można żyć bez cudów?
"Lud, który był pogrążony w ciemności, ujrzał wielkie światło"
(Mt 4,16)
"Ja jestem światłem świata. Kto pójdzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia"
(J 8,12)
Autor: Weronika Pawlak
Okładka: miękka
Ilość stron: 888
Premiera: 01.12.2022
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.