Jest takie miejsce na świecie, w którym zawsze będziemy czuć się bezpiecznie i błogo. Miejsce, które nas otula, daje kojący, spokojny sen, sprawia, że czujemy się kochani i sami tą miłością pragniemy się dzielić. Miejsce, w którym gwar codzienności przeplata się z zapachem świeżo zaparzonej kawy w ulubionej filiżance. Gdzie promień słońca wpadający przez okno może być dla nas szczególnym, pełnym nadziei znakiem od Boga. Mówi się, że tam dom twój, gdzie osoby, które kochasz. Bez naszych bliskich, z którymi dzielimy nasze smutki i radości, bez rodziny, dającej nam siły do działania, bez Boga, który ten dom umacnia wiarą - mieszkalibyśmy po prostu pośród ścian. Są także w naszym życiu wydarzenia, które w zaskakujący, nieproszony sposób potrafią zburzyć spokój błogiej codzienności. Bez uprzedzenia, bez żadnych oznaków, że za moment nasz dzień - ba! całe nasze życie - zupełnie się odmieni. Nagłe, niespodziewane odejście bliskiej nam osoby, którą kochamy całym swoim sercem to zdecydowanie najtrudniejsze doświadczenie, z jakim musimy się zmierzyć. Niedowierzanie, szok, pustka, ból, tęsknota. Rozpacz serca i duszy. Nawet jeśli jesteśmy osobami głęboko wierzącymi, którzy rozumieją sens istnienia, wierzą w niebo i życie pozaziemskie to nikt z nas nigdy nie jest gotowy na śmierć bliskiej osoby - w szczególności ukochanego rodzica. Jak w takich chwilach odnaleźć spokój serca? Skąd czerpać siłę i gdzie szukać nadziei na lepsze jutro? I co wtedy z naszym domem, który każdym zakamarkiem przypomina nam o ukochanej osobie? Z wieloma takimi pytaniami musiała się zmierzyć Katarzyna Olubińska, autorka bestsellerowych książek Bóg w wielkim mieście i Kobieta w wielkim mieście. Po śmierci Mamy, z potrzeby serca i ogromnej tęsknoty, przyszedł czas na książkę, która pomogła jej odnaleźć na nowo nadzieję. Bóg w moim domu otworzył przed nią kolejne drzwi. Może także tobie otworzy?
Pomysł na książkę Bóg w moim domu zrodził się w głowie autorki już cztery lata temu. Po jednym ze spotkań autorskich, podczas którego została zapytana "Czy w małym mieście to już Boga nie można spotkać?" pojawiła się u niej myśl napisania książki innej niż dotychczas. Bez wywiadów, znanych nazwisk, bez kolorowych zdjęć. Za to z bardzo osobistymi wspomnieniami, doświadczeniami, emocjami, przemyśleniami. Z wiarą, nadzieją i miłością, choć moim zdaniem akurat takie wartości płyną z każdej lektury, jaką Kasia dla nas pisze.
Gdy czytam te wspomnienia, emocje z tamtego okresu wracają do mnie jak bumerang. Czy ktoś z nas wymyśliłby kilka lat temu taki scenariusz? Czy komuś przyszłoby w ogóle do głowy, że to, co było dostępne od tak, na wyciągnięcie ręki, będzie kiedyś po prostu zabronione, odsunięte?
Autorka wspomina w swojej najnowszej książce także o tym, że nawet nie wiemy, kiedy stajemy się częścią czyjejś drogi. I myślę sobie, że Kasia - jako autorka, dzieląca się swoimi doświadczeniami, emocjami, wrażliwością - staje się także częścią naszej drogi - czytelników. Bo dzięki właśnie tym książkom nie jedna osoba zaczyna nowy etap w swoim życiu, z nowym, świeżym spojrzeniem, refleksją i nadzieją właśnie.
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Katarzyna Olubińska
Oprawa: miękka
Liczba stron: 208
Data premiery: 19 maja 2020
Wydawnictwo: Wydawnictwo WAM
1 komentarzy
Nie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.