Jestem przekonana, że wiele razy w swoim życiu wypowiedziałeś słowa: "Boże, proszę, daj mi jakiś znak!", oczekując z nadzieją, że zaraz zobaczysz na własne oczy spektakularne zatrzęsienie. Doświadczenie podpowiada mi, aby napisać krótko i zwięźle, że to tak nie działa. Czasem te najbardziej potrzebne nam znaki są obecne w naszej codzienności w zupełnie prostych czynnościach, które z pozoru mogą się nam wydawać nawet błahe. A są one nieprzypadkowe, zesłane prosto z nieba, jakby ze specjalną dedykacją dla ciebie. A Ty? Czy zauważasz te drobne gesty z góry i potrafisz dobrze je odczytać? Książka Obecność. Odczytując znaki Anny Halasz pomoże ci nauczyć się dobrze rozumieć szeroko pojęte sygnały, wiadomości, oznaki, które stawia przed Tobą Bóg.
Tomasz uważa się za pechowca, któremu wiele sukcesów uciekło sprzed nosa. Miał nawet poczucie, że los, a może nawet sam Bóg, bawi się z nim w podchody. "Takie robaczywe szczęście" (s. 183). Nigdy też nie był osobą szczególnie religijną, a gdy wkroczył w dorosłe, samodzielne życie, na dobre odsunął się od spraw związanych z wiarą. Klasyk gatunku "wierzący, ale nie praktykujący". "Nie podważał istnienia Boga, ale nie wierzył w jego OBECNOŚĆ w codziennym życiu" (s. 181). Czy takie nie wchodzenie sobie w drogę i udawanie, że się nie widzi Jego pomocnej dłoni wyjdzie mu na dobre?
W powieści mamy dużo opisów sztuki - możemy z nią obcować nie wychodząc z domu. (To akurat miłe w czasie pandemii). Analizy obrazów pobudzają wyobraźnię, sprawiają, że ta książka to coś więcej niż opowieść. Autorka dzieli się z czytelnikiem paletą barw, metaforą, kształtem, perspektywą.
"- Jest pani uważną obserwatorką - powiedział trochę wbrew sobie, ale starał się być grzeczny. Wyswobodziwszy się z jej ręki, podtrzymywał rozmowę. - To prawda, pierwsza seria jest wyjściem, dostrzeżeniem barw, proporcji i kształtów. Druga to ożywienie. Materia zaczyna do nas przemawiać swoim własnym głosem, więc jej naturalne jakości zaczynają wychodzić z ram kształtu, barwy, wielkości czy proporcji. Rzeczy małe krzyczą głośniej od dużych, bo domagają się uwagi" (s. 134).
"Dobry obraz - pomyślała. - Idealnie wpisujący się w każde mieszkanie, jeszcze lepszy do katalogu projektanta wnętrz: kompozycja zamknięta, nieskomplikowana, jednokierunkowa, jednofigurowa, bez podziału na strefy, statyczna, nieco asymetryczna. Perspektywa boczna, barwy ciepłe, zdecydowanie przygaszone surowością bieli, światło rozproszone" (s. 157).
Warto zwrócić uwagę na ciekawą fabułę, jaką zastosowała autorka. Prócz obecnej historii przeżywanej przez głównego bohatera mamy także opowiadania z książki Gabrieli Nowak, którą ilustruje Tomasz. Poznajemy zatem dwa odrębne światy - inni bohaterowie, wydarzenia. Przyznam, że kilka razy zdarzyło mi się zgubić wątek i kartkować książkę. Mieszały mi się postacie, wątki. Książka wymaga skupienia. Zaznaczę także, że jest to debiut literacki Anny Halasz - polonistki, autorki scenariuszy i adaptacji scenicznych dla amatorskich zespołów teatralnych, współautorki cyklu podręczników do nauki języka polskiego.
Czym jest zatem tytułowa Obecność? Planem Bożym, Opatrznością, miłością. Zwykłą ludzką obecnością bliskich. Nie bez przyczyny powieść jest kolejną książką z serii Opowieści z wiary, które cieszą się uznaniem czytelników. Sama chętnie sięgam po pozycje z Bożym przesłaniem z Wydawnictwa eSPe i tak również było tym razem. Anna Halasz przypomina nam swoją książką, że nic nie dzieje się w naszym życiu przypadkowo. Warto strzec swojej harmonii i pokoju serca.
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Anna Halasz
Okładka: miękka
Ilość stron: 280
Data premiery: 05.03.2021
Wydawnictwo: Wydawnictwo eSPe
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.