Gdy byłam mała bardzo chciałam zostać farmaceutką. Powtarzałam z dumą, że będę pracować w aptece i sprzedawać chorym ludziom lekarstwa. Sytuacja zmieniła się, gdy poczułam wielką miłość do tańca. Długi czas przeżywałam, że nie uczęszczałam na lekcje baletu od najmłodszych lat, bo wtedy wydawało mi się, że to był jedyny sposób na stanie się perfekcyjną baletnicą. Gdybym nie przeprocesowała sobie w głowie, że chyba Bóg wybrał mnie do czegoś innego w moim życiu, mimo wielkiej pasji do tańca, to możliwe, że popadłabym w błędne koło żalu i niespełnienia. Czy miewaliście podobnie? A może robiliście coś w swoim życiu z ogromną pasją, a kontuzja lub zmiana życiowych planów przerwała Wam praktykowanie swojego hobby czy ulubionej pracy? Jak odnaleźliście się w nowej roli? Czy odebraliście to jako osobistą porażkę? Przykładem bohatera książkowego, któremu przyszło się zmierzyć z diametralną zmianą w swoim życiu jest Tyler Ames z powieści Druga szansa Karen Kingsbury, grający w bejsbol od czwartego roku życia. Możemy sobie wyobrazić jak bardzo przywiązany był do swojej pasji. Był, bo Bóg obrał mu inne tory życia, z którymi ambitnemu sportowcowi ciężko było się pogodzić. Jak sobie z tym poradził?
Tyler Ames, miotacz, wykonywał właśnie najważniejszy rzut w trakcie finału rozgrywek bejsbola, kiedy poczuł przeszywający ból promieniujący z barku. Świat zawirował przed jego oczami, głosy z trybun stały się niewygodnym szumem. Tajemniczy i anielsko dobry ratownik medyczny, który jako pierwszy do niego podbiegł przepowiedział uspokajającym tonem, że to wcale nie koniec, a dopiero jego początek. Co ty możesz o mnie wiedzieć? Pomyślał wtedy zrozpaczony kontuzją Ames. Kolejna życiowa porażka zawitała na jego koncie. Tak przynajmniej na początku myślał.
Jego losy nie są Bogu obojętne. Wszechmogący wysyła z nieba Anielski Patrol, który czuwa nad dalszymi zdarzeniami w jego życiu. Chociaż wcale nie jest mu łatwo, bo przez brak ubezpieczenia nie może wykonać niezbędnej operacji barku to co jakiś czas na jego drodze pojawiają się znaki i ludzie, którzy pomagają mu zrozumieć i zaakceptować jego nową sytuację. Tylerowi przychodzi zmierzyć się z wielkim bólem, wstydem, brakiem pracy i dachu nad głową, tęsknotą za rodzicami i jego byłą dziewczyną, Sami. Sportowiec nieustannie stoi na rozdrożu, niewiedząc w którą stronę ma iść. Zawsze w takich momentach pojawia się tajemniczy woźny, przypominający mu anielskiego ratownika medycznego z finału rozgrywek albo też przemiła kelnerka udająca przed jego rodzicami, że dobrze zna ich syna i służy pomocą. Anielski Patrol czuwa, aby różne historie i losy bohaterów mogły się połączyć we wspólny cud. A do tego cudu zbliża z pewnością żarliwa modlitwa:
"- Okej. - Głos Ember przynosił ukojenie. - Mam propozycję. - Zawahała się. - Modlitwa - dodała poważnym tonem. - Kiedy się modlimy, docieramy do Boga... a On dotrze do Tylera. Módlcie się razem i róbcie to często. Módlcie się żarliwie, jakby od tego zależało życie Tylera. - Spojrzała na Billa, a potem na Angie. - Bóg wie o kłopotach Tylera. Ale musicie się modlić" (s. 104).
Pierwszą książką tej autorki, którą miałam okazję przeczytać było Love story. Lekka obyczajówka z katolickim morałem i głębszym przesłaniem. Charakter tej powieści jest podobny i równie dobry. Lektury wychodzące spod pióra tej autorki mają w sobie wiele dobra i skłaniają do refleksji nad własnym życiem. Czytając Drugą szansę myślałam sobie, jakie życie potrafi być przewrotne. Jednego dnia jesteśmy blisko sukcesu, do którego dążyliśmy całe nasze życie, a ułamek sekundy może całkowicie zmienić bieg zdarzeń. Ostatecznie zawsze zdrowie i miłość są najważniejsze, bo bez tego wszelkie inne uciechy nie dają prawdziwej radości.
Ciekawym pomysłem na zakończenie książki są sporządzone pytania do studiowania w grupie. Można wykorzystać je do rozmów we wspólnocie lub po prostu do osobistej refleksji. To także ciekawe powtórzenie lektury i jako czytelnik wiemy jakie tematy były dla autorki najbardziej istotne. Podobnie jak w Love story, w powieści Druga szansa Karen Kingsbury pojawia się wiele cytatów z Pisma Świętego. Widać, że wiara stanowi ważny element życia pisarki, bo lekko i swobodnie porusza się po Biblii. Jest to dla mnie niezwykle inspirujące i zawsze nie mogę wyjść z podziwu, jak na każdą sytuację autorka potrafi "jak z rękawa" dopasować odpowiednie Słowo Boże. Ta powieść stanowi pierwszą część serii Anielski Patrol. Seria liczy ogółem trzy tomy, a pozostałe tytuły to Nowe życie i Ocalić miłość. Jestem bardzo ciekawa kolejnych części i dalszych losów bohaterów. Książki mogą stanowić także przemyślany pomysł na świąteczny prezent z boskim akcentem.
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Karen Kingsbury
Okładka: miękka
Liczba stron: 440
Data wydania: 04.05.2016
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.