SHINYBOX - LUTY 2019

Kolejny miesiąc prawie za nami, więc dotarło do mnie nowe pudełko od ShinyBox. W lutym box nazywa się "Loveliness", z pewnością z uwagi na święto zakochanych, które przypadało na ten miesiąc. Co ciekawe, przed wysyłką pudełka zostałam poinformowaną drogą mailową, że od marca będzie nowy design boxów i już co miesiąc będzie inny, tematyczny. Super pomysł, ponieważ ten sam wygląd pudełek od kilku lat mógł się już po prostu wszystkim znudzić. A czy ja rozkochałam się w najnowszym pudełku od Shiny? No nie do końca niestety.

ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:

- Bronze Powder - Bell HYPOAllergenic

- Organic feminine hygiene kit - Masmi

- Multi biomask nutritive & ultra clean - Biotanique

- Nierafinowane masło Shea z wit. E - Natur Planet

- Tusz do rzęs Party All Night -Provocation

- Miesięczny program pielęgnacyjny skóry twarzy - 7th Heaven

- Żel pod prysznic i do kąpieli oraz emulsja do higieny intymnej z linii konopie polskie - Nutka

- Bronze Powder - Bell HYPOAllergenic - 16,99 zł

Subtelnie modeluje owal twarzy, nadając skórze świeży i wypoczęty wygląd. Dzięki kremowej formule, jaką zapewniają pigmenty w otoczkach z estrów olejku jojoba, aplikacja produkty staje się niezwykle łatwa. Kosmetyk w prosty sposób pozwala na uzyskanie efektu naturalnie wyglądającej opalenizny. 

MÓJ KOMENTARZ:
Jak tylko widzę, że w pudełku są produkty z serii Bell HYPOAlergenic to od razu jestem zadowolona. W styczniu miałam puder z różem, teraz bronzer. Cieszę się, bo mój bronzer AA z serii Wings jest już na wykończeniu, także chętnie przetestuję coś nowego.

*

- Organic feminine hygiene kit - Masmi - 6,79 zł

Bardzo poręczny i dyskretny zestaw do higieny intymnej, który zapewnia bezpieczeństwo i komfort każdej kobiecie. Idealny do damskiej torebki, bardzo pomocny w awaryjnych sytuacjach.

MÓJ KOMENTARZ:
No ten produkt mnie nie powalił na kolana, ale dobrze mieć w torebce taki mały zestaw ratunkowy: 1 wkładka, 1 podpaska, 1 tampon.

*

- Multi biomask nutritive & ultra clean - Biotanique - 4,99 zł

Idealne rozwiązanie dla skóry wymagającej regeneracji oraz dogłębnego oczyszczenia. Maska Aktywnie Odżywcza poprawia napięcie i ujędrnienie skóry oraz przywraca jej odpowiedni poziom nawodnienia. Maska Ultra Oczyszczająca usuwa zanieczyszczenia, zapobiega powstawaniu zaskórników i reguluje wydzielenie sebum.

MÓJ KOMENTARZ:
Maseczek nigdy za wiele. Bardzo lubię, gdy w pudełku są maski oczyszczające. Na pewno chętnie dzisiaj wypróbuję. Z ostatniego boxa wszystkie maski super się sprawdziły, mam nadzieję, że z tymi będzie tak samo.

*

- Nierafinowane masło Shea z wit. E - Natur Planet - 4,99 zł

Zwiększa nawilżenie, elastyczność i jędrność skóry, pozostawiając ją gładką i delikatną w dotyku. Tworzy na jej powierzchni ochronny film i dogłębnie ją natłuszcza. Delikatna pomarańczowa nuta zapachowa nadaje skórze świeżą, soczystą woń, a dodatek witaminy E zwiększa pielęgnacyjną moc masła Shea. Kosmetyk polecany do pielęgnacji skóry suchej, delikatnej i szorstkiej. Doskonały do pielęgnacji stóp i dłoni.

MÓJ KOMENTARZ:
Produkt zdecydowanie przypadł mi do gustu. Słoiczek malutki, poręczny, w sam raz do torebki. Masło Shea to samo dobro - na usta, pod oczy, do dłoni, suchych skórek. Zawsze się przydaje i jestem zadowolona z tego kosmetyku.

*

- Tusz do rzęs Party All Night -Provocation - 39,90 zł

Idealnie podkręca i rozdziela rzęsy, dzięki czemu stają się one gęste, aksamitne oraz maksymalnie wydłużone. Dodatkowo kształt szczoteczki pozwoli Ci precyzyjnie dotrzeć do kącików oka. Intensywny, czarny kolor sprawi, że każde spojrzenie nabierze głębi. Już po pierwszym pociągnięciu rzęsy są bardziej widoczne, dzięki czemu nie musisz wielokrotnie nakładać kosmetyku.

MÓJ KOMENTARZ:
Produkt wymienny. Dzisiaj już miałam okazję wypróbować ten tusz i jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu. Wolę, gdy szczoteczka jest wygięta, lepiej mi się maluje moje rzęsy. Jakoś specjalnie też ich nie pogrubił. Nie uważam, żeby jedno pociągnięcie sprawiło, aby rzęsy były bardziej widoczne jak obiecuje producent. Szkoda, że nie trafiłam na krem z Białego Jelenia, tylko na kolejną maskarę.

*

- Miesięczny program pielęgnacyjny skóry twarzy - 7th Heaven - 48,00 zł

Postaw na piękną, czystą, pełną blasku skórę twarzy! Rozpocznij już teraz swój miesięczny program pielęgnacyjny z zestawem ośmiu oczyszczających mini masek błotnych i ciesz się zdrową, miękką i gładką w dotyku skórą. Błotna maska doskonale oczyszcza skórę twarzy i wysusza drobne niedoskonałości. Gwarantuje natychmiastowy efekt odświeżenia i zmatowienia skóry. Zawarty w niej aloes, wiesiołek i oczar wirginijski działa kojąco, nawilża i wyraźnie zwęża pory. Kosmetyk z najwyższą oceną na portalu Wizaż.

MÓJ KOMENTARZ:
Takie kosmetyki mobilizują do systematycznego nakładania maseczek. Czytałam o maseczkach 7th Heaven wiele dobrego, także mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzą.

*

- Żel pod prysznic i do kąpieli oraz emulsja do higieny intymnej z linii konopie polskie - Nutka - próbki

MÓJ KOMENTARZ

To chyba jakiś dodatek, ponieważ nie widzę na rozpisce tych dwóch saszetek. Przyda się na wyjazd do kosmetyczki.


PODSUMOWUJĄC
ShinyBox w lutym trochę zawiódł mnie, mogłoby być lepiej. Lubię, gdy box zawiera maseczki, a w tym miesiącu jest ich sporo, bo aż 10, w tym miesięczny program pielęgnacyjny od 7th Heaven. U mnie dobrze się sprawdzają błotne maski, więc akurat z tych 8 szt jestem zadowolona. Natomiast kolejna maskara nie była mi potrzebna, w dodatku jakoś nieszczególnie mi przypadła do gustu. Fajnie, że uzupełnię braki w kosmetyczce o bronzer. Masło Shea też jest trafionym produktem, zwłaszcza, że słoiczek jest malutki i poręczny. Zestaw do higieny intymnej - pomysłowe, ale liczyłam na coś bardziej wyszukanego. Próbki też nie robią wrażenia.

A Wy co myślicie o tym pudełku?